Jak wygląda moja praca? Co jest według mnie kluczowe w projektowaniu wnętrz?

Dodano: 2024-01-12
Autor: Agata Szed

Projektowanie to moja praca, ale i ogromna pasja. Dlatego chciałabym Wam przybliżyć, jak to wygląda na co dzień, na co zwracam główną uwagę we współpracy z Wami i w Waszych projektach. Ale po kolej.

Codzienność

Tworząc swoją markę zastanawiałam się, czy chciałabym mieć biuro na mieście, czy jednak wolę pracę w domowych pieleszach. Wiele lat wcześniej zanim pandemia zmieniła podejście wielu z nas do pracy zdalnej, ja wybrałam właśnie takie rozwiązanie – pracuję w domu, a dokładnie w kuchni (mam naprawdę dużą kuchnię). Pozwala mi na łączenie moich ról i wcieleń: mogę jednocześnie być mamą przeziębionego dziecka, wyrabiać chleb i projektować. Potrafię być skupiona na paru czynnościach jednocześnie i nie gubię weny czy wątku, a wręcz wielozadaniowość podnosi moją kreatywność. To przydatna umiejętność.

Na koniec dnia tworzę plan na kolejny. Rozpisuję listę zadań (maili, telefonów, spraw do ogarnięcia) i etapów poszczególnych projektów do wykonania. Praca na wielu projektach jednocześnie zapewnia ciągłą różnorodność. Kiedy w jednym tworzę wizualizacje, w kolejnym jestem już na dokumentacji technicznej, a następny dopiero rozpoczynam od pracy na inspiracjach Klientów.

Staram się w mojej pracy/pasji pamiętać również troszkę o sobie. Na lewo od ekranu monitora jest okno z mnóstwem zieleni (zimą niestety nie), gdzie oczy mogą odpocząć. Pracuję też częściowo na stojąco, aby zachować ergonomię, na którą w Waszych wnętrzach zwracam tak dużą uwagę. A kiedy czuję, że mój umysł potrzebuje doładowania włączam muzykę i z filiżanką kawy łapię oddech.

Współpraca z Wami

Współpraca z ludźmi to jeden z najpiękniejszych, ale i trudniejszych elementów projektowania wnętrz. Na co dzień pracuję sama (nie zatrudniam pracowników), więc możliwość rozmowy z drugim człowiekiem jest dużą przyjemnością. We współpracy z Wami zależy mi głównie na szczerej rozmowie i o potrzebach, oczekiwaniach czy budżecie, jak i o wątpliwościach, czy zmianach, które chcecie wprowadzać w projekcie. Tak zwane „badanie potrzeb”, choć brzmi bardzo marketingowo-sprzedażowo, to najważniejszy etap pracy projektowej.

To ten etap, w którym szczera rozmowa o potrzebach i możliwościach jest podstawą do dobrego projektu. Chcę słuchać o Waszych marzeniach, wizjach i oczekiwaniach, a abym mogła ziścić je w projektowanej przestrzeni potrzebuję znać Wasz budżet.

Ważna jest dla mnie również otwarta komunikacja w trakcie całego procesu projektowego. Kiedy coś się Wam nie podoba, kiedy chcecie zmienić ustalenia – mówcie! Projekt ma być odzwierciedleniem Waszych wizji, a nie moich. Ja dbam o funkcjonalność, ergonomię, budżet i spinam wszystkie potrzeby w całość. Pamiętajcie proszę, że jeśli mi o jakimś ważnym dla Was elemencie nie powiecie, to ja o tym nie będę widzieć.

Najlepsze projekty, a co za tym idzie domy spełniające marzenia, powstają przy partnerskiej współpracy.

Elementy kluczowe w projektowaniu

Przez lata wypracowałam usystematyzowany proces projektowy, który gwarantuje Wam najwyższą i powtarzalną jakość usług. I choć większość z moich Klientów tworzy ze mną jeden dom, to jednak zdarzają się i Klienci prywatni i inwestycyjni, którzy są moimi stałymi Klientami. Powtarzalna jakość współpracy ma swoje odzwierciedlenie również w udziale Klientów, którzy przychodzą do mnie z polecenia. Bardzo to doceniam.

Każdą współpracę – jak już pisałam wyżej – rozpoczynam od dość drobiazgowego wywiadu. Pytam nie tylko o potrzeby funkcjonalne i wizje estetyczne, ale również o rytm dnia, przyzwyczajenia, alergie, czy nawet o wzrost (to są bardzo ważne informacje).

Następnym kluczowym elementem jest omówienie Waszych inspiracji i stworzenie moodboardu, czyli kolażu propozycji stylu, wykończeni, odcieni, czy poszczególnych z góry założonych modeli. Jest to swego rodzaju estetyczny przewodnik do naszego wspólnego projektu.

Czasem – w sumie nawet całkiem często – zdarza się, że partnerzy nie mają wspólnej wizji stylistycznej. I wtedy właśnie projektant wnętrz potrafiący łączyć różne style, potrafiący wyciągać wspólne mianowniki jest szczególnie potrzebny. Moja w tym głowa i moje zadanie stworzyć z Waszych pomysłów jeden wspólny dom.

Kiedy już poznam Wasze potrzeby i kiedy ustalimy stylistykę czas zabrać się za najważniejsze – koncepcje funkcjonalne. Osobiście mam trochę „świra” na punkcie dobrze, czytaj ergonomicznie, zaprojektowanych przestrzeni. Lubię, kiedy wszystko ma swoje zaplanowane miejsce, kiedy przedmioty potrzebne są przechowywane pod ręką, tam, gdzie się ich używa. Funkcjonalność i ergonomia to dla mnie najważniejsze aspekty wygodnego wnętrza.

A na to wszystko następnie nakładam kolory  No nie jest to aż takie proste, gdyż kolejny etap – czyli wizualizacje – to najbardziej czasochłonny z odcinków procesu projektowego, to wiele godzin pracy na modelu 3D, na ustawianiu scen, świateł, tekstur, abyście mogli już na pierwszej wizualizacji poczuć się, jak u siebie. To tutaj dbałość o budżet, który jest dla mnie święty, jest najistotniejsza. Pokażę Wam rozwiązania i produkty w Waszym wnętrzu, które są zgodne z Waszymi możliwościami finansowymi. Bez względu na to, jakie one są. Mam doświadczenie w pracy i z projektami premium, i z projektami budżetowych mieszkań na wynajem, gdzie liczy się efekt „wow” w niskiej cenie. To wszystko da się zrobić.

Teraz już wiesz, jak pracuję i co jest w tej pracy najważniejsze: współpraca, budżet, ergonomia, funkcjonalność i spełnianie Waszych marzeń!

Masz pytania? Napisz do mnie: